poniedziałek, 7 lutego 2011

Kupno samochodu używanego



Kupno samochodu używanego



Autorem artykułu jest romulus


Co sprzedają w komisach? Jak znaleźć dobre auto? Większość samochodów sprzedawanych w komisach to byle jak odmalowany złom. Handlarze nie boją się oszukiwać.

Ponad połowa używanych samochodów prezentowanych w internetowych ogłoszeniach o sprzedaży to pojazdy "bezwypadkowe". Bardzo wiele z nich pochodzi "od pierwszego właściciela". Auta są "czyste, zadbane, nie wymagają wkładu finansowego" i dotychczas "były garażowane”. Mają wszystkie dokumenty potrzebne do rejestracji.


Wątpliwości, co do stanu technicznego rozwiewać powinny świeżutkie pieczątki ze stacji kontroli pojazdów. W praktyce wygląda to dużo gorzej. Samochodów pochodzących z polskich salonów jest jak na lekarstwo, bo komisy stały się miejscami, w których sprzedaje się właściwie tylko auta hurtowo sprowadzane z zagranicy. Słowo "komis" można zresztą zastąpić słowem "handel pojazdami z odzysku". Gdyby ktoś chciał bowiem sprzedać tam swój używany samochód niemający istotnych wad, to dostanie najwyżej 50-60% ceny, za jaką wkrótce wystawi go właściciel placu. Nie opłaca się. Ponieważ sprawne auta używane (nie tylko z powodu premii szrotowej) stały się na Zachodzie dla Polaków strasznie drogie, handlarze kupują głównie to, co w związku z wysokimi kosztami części i robocizny ma w Holandii, Belgii, Niemczech i innych krajach wartość złomu.


Te samochody "od pierwszego właściciela" to złom pochodzący od "pierwszego właściciela w Polsce". Na ponad 150 aut, które obejrzeliśmy dokładnie w komisach (nazwy do mojej wiadomości) po uprzedniej wstępnej weryfikacji ogłoszeń, co najmniej 90% to pojazdy po mniejszych lub większych naprawach blacharskich, a często po poważnych wypadkach. Część z nich może od razu ruszyć w drogę, ale większość nie powinna mieć ważnych badań technicznych, choćby z powodu stanu opon, hamulców i ogólnego zdezelowania. Większość sprzedawców zapewnia jednak, że to "bardzo dobre lekko podmalowane, ale w pełni sprawne auta". Wybór pozostawiam czytelnikom i przyszłym nabywcom "super okazji". Więcej porad na stronie: http:// mojeauto-romulus.blogspot.com

---

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Czas zredukować liczbę piratów drogowych w Polsce.



Czas zredukować liczbę piratów drogowych w Polsce.



Autorem artykułu jest MJ


Została przedstawiona prezydentowi ustawa do podpisania której celem ma być zmniejszenie liczby wypadków w naszym kraju poprzez podwyższenie standardów w otrzymywaniu prawa jazdy kategorii A i B. Warto zaznaczyć, że prezydent Komorowski zapoznał się już z treścią ustawy i ją podpisał.

Ze statystyk wynika, że Polska ma trzy razy więcej ciężkich wypadków samochodowych niż średnia ciężkich wypadków w krajach Unii Europejskiej. Od bardzo dawna mogliśmy spotkać się z różnymi plotkami i projektami ustaw odnośnie zmiany tych tragicznych statystyk. Granica wieku zdających egzamin miał już być wiele razy przesuwana, były opcje obowiązkowych stokrotek, koniczynek i innych oznaczeń samochodu który jest prowadzony przez świeżo upieczonego kierowcę. Również restrykcje związane ze skompletowaniem wszystkich punktów przez kierowcę miały być obarczone już różnymi karami, od obowiązkowego przejścia przez kurs po raz kolejny po zabranie prawa jazdy na dość długi okres czasu.


Jakie zmiany możemy napotkać przy prawie jazdy kategorii A? Została wprowadzona kategoria A2 która uprawnia do prowadzenia motocykli z silnikami o mocy do 35 kW. Żeby móc zrobić prawo jazdy na kategorię przed ukończeniem 24 roku życia motocyklista będzie musiał zrobić kategorię A1 w wieku 16 lat bądź A2 jeśli ma ukończone 18 lat. Po dwóch latach posiadania jednego z tych typów prawa jazdy będzie mógł zdawać na kategorie A. Natomiast by móc zdawać na prawo jazdy kat. A bez wcześniejszego posiadania kategorii A1 lub A2 trzeba mieć ukończone 24 lata.


W przypadku prawa jazdy kategorii B młodzi kierowcy przez dwa lata od dnia otrzymania prawa jazdy będą podlegać szczególnemu nadzorowi. W razie licznych wykroczeń okres ten zostanie przedłużony, w przypadku popełnienia dwóch wykroczeń kierowca będzie kierowany na kurs reedukacyjny natomiast w przypadku trzech wykroczeń zostanie mu prawo jazdy zabrane. Takie restrykcje są kierowane specjalnie do młodych kierowców gdyż ze statystyk wynika, że ponad dwie piąte wypadków drogowych jest spowodowanych przez kierowców między 18 a 24 rokiem życia.

---

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Hyundai Veloster 2012 to nowe, rewolucyjne coupe



Hyundai Veloster 2012 to nowe, rewolucyjne coupe



Autorem artykułu jest Paweł  Kaczmarek


Hyundai zadebiutował na międzynarodowych pokazach samochodowych. Zaprezentowany został rewolucyjny model coupe Veloster 2012, którego innowacyjność jest zaskakująca. Unikalnym elementem są trzecie drzwi oraz kilka zastosowań technologicznych.




Unikatowość


Już na pierwszy rzut oka można dostrzec innowacyjność tego auta, która przejawia się w jego nieziemskiej stylistyce. Panoramiczne okno dachowe sprawia, iż jazda staje się jeszcze bardziej przyjemna. Chromowany grill nadaje klasy temu autu. Jest to poprostu wspaniałe i eleganckie coupe wiążące ze sobą także zalety samochodu typu hatchback.



Veloster posiada również muskularne nadkola, klamki drzwi i lusterka body color oraz siedemnasto calowe felgi aluminiowe z możliwością doboru osiemnasto calowych kół w dwóch typach. Lampy przednie, jak i tylne nachodzą na boki pojazdu.
Wnętrze modelu zostało zaprojektowane w sposób elegancki i przejrzysty. Środkowy panel przycisków wraz z wylotami powietrza został zainspirowany panelami występującymi w motocyklach. W całym wnętrzu można dostrzec akcent części metalicznych. Udostępniono aluminiowe pedały oraz skórę na kierownicy i dźwigni zmiany biegów.






Hyundai Veloster 2012 jest chociażby bardzo charakterystyczny z uwagi na wprowadzenie trzecich drzwi. Mają one ułatwić dostęp pasażerów do tylnej, przestronnej części auta. Model ten został także unowocześniony o kilka rozwiązań technologicznych m.in. w system telematyczny Blue Link oraz radio internetowe Pandora z siedmio calowym wyświetlaczem dotykowym.






Silnik


Nowy Hyundai Veloster 2012 jest wyposażony w czterocylindrowy silnik benzynowy GDI o pojemności 1.6 litra z bezpośrednim wtryskiem. Moc tego silnika wynosi 138 KM. System GDI sprawia, iż maleje szacunkowe zużycie paliwa co wiąże się również z emisją spalin przy równoczesnym zwiększeniu niezawodności pojazdu.

---
  

Paweł KaczmarekMotoryzacja mBrokers.plŹródło: Hyundai



Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Jaki olej najlepszy do naszego auta?



Jaki olej najlepszy do naszego auta?



Autorem artykułu jest Michał   Suder


Nieprawidłowo dobrany olej może sprawić właścicielowi auta sporo kłopotów  Jak zatem wybrać najlepszy olej do swojego samochodu?
Czym się kierować wybierając olej silnikowy? Przede wszystkim przebiegiem i stanem silnika.

Czym się kierować wybierając olej silnikowy? Przede wszystkim przebiegiem i stanem silnika.
Dzisiejsze  oleje samochodowe różni już nie tylko gęstość. Producenci prześcigając  się w wypuszczaniu na rynek nowości oferują już nawet produkty  przeznaczone do silników zasilanych konkretnymi rodzajami paliwa.
Nie warto zmieniać rodzaju

Jak  w takim razie nie zginąć w gąszczu kolorowych butelek? Stara i  sprawdzona zasada mówi, że zmieniając olej w samochodzie używanym dobrze  jest trzymać się jednego producenta i rodzaju. Dlatego kupując auto  używane warto zapytać poprzedniego właściciela, jaką oliwę stosował.

-  Jeśli auto przez cały czas auto jeździło na oleju syntetycznym, to nie  należy go zmieniać na gorszy. Zwłaszcza, jeśli kierowca nie zaobserwował  ubytków, a samochód ma w miarę mały przebieg – mówi Stanisław Płonka,  mechanik samochodowy. – Nie wolno przesadzać także w drugą stronę.  Wlanie rzadkiego oleju syntetycznego do silnika, który zrobił mnóstwo  kilometrów smarowany olejem mineralnym może doprowadzić do jego  rozszczelnienia.

Mineralny nie zawsze dobry

Wielu  kierowców uważa, że każdy silnik z dużym przebiegiem powinno się  smarować olejem mineralnym. Według mechaników to mylne stwierdzenie.  Jeśli producent silnika nie każe używać właśnie takiego, lepiej kupić  olej syntetyczny, lub półsyntetyczny. Olej mineralny jest dużo gęstszy i  szczególnie zimą może sprawiać kłopoty z rozruchem silnika.

-  Poza tym, zanim po rozruchu naprawdę dobrze zacznie smarować silnik,  mija dłuższa chwila, co może przyspieszać zużycie części – mówi S.  Płonka.

Specjalny do LPG?

Producenci olejów  przekonują, że specjalnego smarowania wymagają silniki zasilane gazem  LPG. Dlaczego? Bo panują w nich wyższe temperatury, a paliwo jest  suchsze od benzyny. Dlatego na rynku dostępnych jest mnóstwo specjalnych  olejów dedykowanych do silników na gaz. Podobno pozwalają one  ograniczyć ryzyko wypalania się gniazd zaworowych. Co na to specjalista?

-  Zdania na ten temat są podzielone. Najważniejsze, aby olej był bardziej  tłusty i odporny na wysokie temperatury - mówi Józef Sitarz ze sklepu  motoryzacyjnego SZiK. – A w tej chwili właściwie wszystkie oleje  zachodnich marek spełniają te normy. W przypadku krajowych wyrobów  należy wybierać te przeznaczone właśnie do silników zasilanych gazem.  Litr specjalnego półsyntetyka kosztuje ok. 14-20 zł.

Wymagania Diesla

Nieci  innego rodzaju oleju wymagają silniki wysokoprężne, które w czasie  pracy wytwarzają dodatkowe zanieczyszczenia np. w postaci sadzy. Co  prawda większość z nich w czasie jazdy wydostaje się przez układ  wydechowy, ale część trafia też do oleju. Zanieczyszczony w ten sposób  traci swoją płynną konsystencję, utrudniając smarowanie silnika.

Dlatego  Diesla wart zalać specjalnym olejem. Najłatwiej dobrać go do starego  silnika. Tu zazwyczaj poleca się te gęstsze, czyli 15 W 40 i 10 W 40.  Nieco trudniejszy jest wybór odpowiedniego oleju do nowoczesnych  samochodów z silnikami wysokoprężnymi. Auta, z jednostką napędową  wyposażoną w filtry cząsteczek stałych wymagają smarowania nowoczesnymi  olejami "niskopopiołowymi”.

Specjalnej ochrony potrzebują także  silniki wyposażone w pompowtryskiwacze. W tym przypadku należy używać  oleju o specyfikacji 505-01, który ma specjalne dodatki oraz więcej  uszlachetniaczy wpływających na pracę silnika. Używanie innego może  doprowadzić do uszkodzenia pompowtryskiwaczy, które są bardzo drogie.

---
  

http://swiataut-motoryzacja.blogspot.com/



Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Jak działa ABS i ESP?


Jak działa ABS i ESP?



Autorem artykułu jest Michał   Suder


ABS jest nie po to, aby zawsze skracać drogę hamowania, ale  po to, aby w  trakcie tego manewru łatwo było utrzymać kierunek jazdy.  ESP to  rozwinięcie ABS-u - pomaga też podczas pokonywania zakrętów...

Już od dawna niemal wszystkie nowe samochody sprzedawane w Europie są  wyposażone w ABS. To niezwykle przydatne urządzenie powinni polubić  nawet ci, którzy mają wstręt do wszelkiej elektroniki montowanej w  autach.



Na jednej z prezentacji niemieckiej firmy Continental niedowiarków przekonywano w specyficzny sposób. Na wielkiej   płycie lotniska pokrytej śniegiem wygospodarowano kawałek toru   pokrytego częściowo lodem (aby lewe koła w krytycznym momencie miały   słabą przyczepność), a część fragmentu toru oczyszczono do suchego   asfaltu ? prawe koła auta w krytycznym momencie miały niemal idealną   przyczepność. Chętnych zapraszano do VW Passata fabrycznie wyposażonego w   układ ABS, który jednak uzupełniono o niefabryczny wyłącznik. ?Proszę   jechać i tam, gdzie lód graniczy z asfaltem, zahamować przy 40 km/h?? Padło polecenie? A można szybciej?? Proszę bardzo!


Zachowanie auta łatwo przewidzieć: gdy lewe koła trafią na lód, a prawe   na asfalt, przy hamowaniu ogromna siła zacznie obracać auto w kierunku   zgodnym z ruchem wskazówek zegara. Jesteśmy przygotowani na reakcję   auta, domyślamy się, co się stanie, pragniemy przechytrzyć fizykę   błyskawiczną kontrą. Najeżdżamy na przeszkodę z prędkością 80 km/h,  dotykamy pedału hamulca i auto zaczyna wirować z takim impetem, że o  żadnej reakcji kierowcy nie może być mowy!

Na szczęście tak dużych różnic w przyczepności nawierzchni nie   doświadczamy często na drodze. Po chwili tę sąmą próbę pokonujemy z   włączonym ABS-em. Po naciśnięciu hamulca ABS zaczyna klekotać, auto   powolutku zwalnia, a lekkim skrętem kierownicy daje się utrzymać   zaplanowany kierunek jazdy. W aucie z ESP utrzymanie kierunku jest   jeszcze prostsze.


ABS: chroni przy hamowaniu
Podstawowe  elementy układu ABS to elektryczna pompa z układem  zaworków, układ  elektroniczny (zintegrowany zwykle z obudową pompy) oraz  czujniki  prędkości kół z okablowaniem. Zadaniem ABS-u jest zapobieganie  utracie  kontroli nad autem podczas hamowania.
Silnik elektryczny zapewniający ciśnienie w pompie pracuje przez cały czas podczas pracy silnika. Układ  zaworków w miarę potrzeby odcinający ciśnienie  doprowadzane do zacisku  hamulca, gdy podczas hamowania koło zaczyna  obracać się wolniej od  pozostałych, a więc gdy traci przyczepność.  Niezależnie obsługiwane są w  ten sposób cztery koła samochodu. Elektronika sterująca reaguje  na sygnały płynące z czujników  prędkości kół, odłączając ciśnienie  płynące do poszczególnych zacisków  hamulcowych.





ESP: chroni także na zakrętach


Gdy  auto nie może w naturalny sposób utrzymać kierunku jazdy (bo np.   jedziemy zbyt szybko na zakręcie), układ może przyhamować jedno wybrane   koło (lub więcej) oraz zmniejszyć moc silnika. ESP to układ bazujący na   elemencie wykonawczym ABS-u, jednak ma dodatkowe czujniki, m.in. kąta   skrętu kierownicy (aby oceniać zamierzenia kierowcy), czujnik sił odśrodkowych (aby monitorować rzeczywisty ruch auta), czujniki prędkości kół (aby wykrywać poślizgi).


Wyposażenie  auta w ESP nie oznacza dla producenta znacznych kosztów  (bo auto i tak  ma już ABS), choć dopłaty do tego układu wielokrotnie  przewyższają wartość dodatkowych części. Warto jednak za to urządzenie płacić, bo ułatwia   ono wszelkie ryzykowne manewry, jak np. zbyt szybką jazdę na zakrętach   lub skręcanie podczas hamowania. ESP odczytuje też nasze zamiary i   niweluje błędy. Np. gwałtowne odjęcie gazu na zakręcie to komunikat dla   układu: kierowca boi się, trzeba pomóc utrzymać tor zgodny z położeniem   kierownicy.




Jak wyłączyć?
ABS to  układ działający stale, niezależnie od woli kierowcy. W  żadnym  seryjnym samochodzie wyposażonym w ten układ nie da się go  wyłączyć  przyciskiem na desce rozdzielczej.

Nie we wszystkich  samochodach ESP daje się wyłączyć, zaś w tych, które  mają na desce  rozdzielczej wyłącznik ESP, wyłączamy je tylko częściowo.  Efektem  wyłączenia ESP jest tylko to, że przesuwa się granica interwencji układu? niewielkie uślizgi są ignorowane, ale przy   większych działa on tak, jak zwykle. Dzięki temu nie czujemy często   brutalnych reakcji elektroniki, ale i tak czuwa ona, aby działać w   ostateczności. Jednak w takiej sytuacji o ćwiczeniu jazdy w poślizgu   możemy zapomnieć. Bardzo często  po wyłączeniu ESP pozostaje aktywna   kontrola trakcji (czyli redukowanie poślizgu podczas przyspieszania) i   zawsze ABS.

W samochodach z ESP nigdy na drodze nie próbujmy kontrować poślizgów  kierownicą i  jechać techniką rajdową. Kontrę (kierownica w prawo) na  zakręcie w lewo  układ zinterpretuje jako zamiar jazdy w prawo, przez co  wylądujemy w  rowie! Nie zalecamy też wyłączania ESP. W większości  trudnych sytuacji  naprawdę pomaga!

---
  

http://swiataut-motoryzacja.blogspot.com/



Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl